moja siostra ostatnio miala stwierdzona cukrzyce i w sumie też jakoś nie ma z tymi lekami kolorowo, nie wiem co to będzie. może ktoś z Was ogólnie może polecić jakaś przychodnię gdzie można zapisać się pod stałą kontrolę specjalistyczną, przynajmniej na początku? bo jakoś chcę żeby się w to dobrze wdrożyła
Oj, biedni sa diabetycy. Insulina kosztuje, paski do glukometru na "R" kosztuja kupe forsy, metformina rowniez,a skad brac na to pieniadze? Wspolczuje kazdemu choremu na cukrzyce i zarazem szlag mnie bierze jak piszecie,ze sa wspaniale leki antycukrzycowe,ale kto ma dostep do nich. Mam w rodzinie chorego na cukrzyce typ 2, juz jestem chora z nerwow bo to co pioszecie to NIEPRAWDA! Nawet paski do
ALKOHOLICY MAJA DODATKI, ROZNEGO RODZAJU SWIADCZENIA Z MOPS, I ICH CHLANIE NAZYWA SIE W POLSCE "CHOROBA ALKOHOLOWA" I TRZEBA TYM "BIEDAKOM" POMOC, to jest tragedia, na cukrzyce choruja juz male dzieci
Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu. Prywatność. Copyright by INTERIA.PL 1999-2019. Wszystkie prawa zastrzeżone.
